O podobnej sytuacji pisałem już wcześniej, Tym razem, ze stanu bliskiego drzemki w jadącym autobusie, wyrwał mnie telefon. Numeru nie znałem, to pomyślałem, że znów ktoś ma jakiś problem z komputerem i sobie o mnie przypomniał. Drzemka wydała się ciekawszym zajęciem dlatego postanowiłem, że nie będę odbierać i oddzwonię później. Dzwoniącemu chyba jednak bardzo zależało, bo ponowił próbę za jakiś czas, a za trzecim podejściem to już odebrałem. W słuchawce usłyszałem kobiecy głos, który chciał się umówić na tatuaż. Ów głos mój numer dostał od koleżanki, a po informacji że to pomyłka, rozmowa błyskawicznie się zakończyła. Widać ktoś dba o to, żeby nie było mi tak w życiu całkiem nudno…
To chyba dobrze, że dbają? 😀
Ja zadzwonię w przyszłym tygodniu i też się spróbuję umówić na tatuaż 😀
Chciałabym usłyszeć w jaki sposób reagujesz… 😀