Spokojnych, metalowych świąt… 25 grudnia 2012 / Kutzowsky / 1 Comment …i dobrze rockującego roku. Ogólne, Szorty Previous post Taka tam reklama Next post Morfeusz leci sobie w kulki 1 Comment Infro 26 grudnia 2012 at 00:48 Płyta ma już parę lat, ale naprawdę miło jej posłuchać, szczególnie w Święta. Muza, na której się wychowałem; prawdziwe heavy. I te perliste solówki… 🙂 Reply Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedziTwój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *Komentarz * Nazwa * Adres e-mail * Witryna internetowa Zapamiętaj moje dane w tej przeglądarce podczas pisania kolejnych komentarzy. Δ
Płyta ma już parę lat, ale naprawdę miło jej posłuchać, szczególnie w Święta. Muza, na której się wychowałem; prawdziwe heavy. I te perliste solówki… 🙂