… a w przerwie to
Czyżby nowa metoda na łagodzenie stresu kibiców? Czy po prostu przestrzeganie pewnej tradycji TVP, czyli wieczorynki o 19?. Jedno jest pewne. Po meczu powinni puścić cały maraton takich bajek, w ramach kojenia zszarpanych nerwów. Jeszcze te reklamy sponsorów po meczu, typu „Jesteśmy z wami”…. Całe spotkanie, w zasadzie można skwitować jednym powiedzonkiem, z podwórkowych gier w piłkę. „Bez podania nie ma grania.”
No, przerywnikiem zabili 😉
Meczem tez :/